ROZDZIAŁ 3
~Leo~- hej dziewczyny ja jestem Leo a to Charlie
- tak wiemy - opowiedziałyśmy w tym samym momencie
- ee czyli jesteście...
-bambino - przerwałyśmy chłopakowi
- ja jestem Natalia a to Sylwia
- miło nam
- nam również
~Sylwia~
nogi uginały nam się a oczy szkliły na ich widok
- ej co tu się w ogóle dzieje- powiedziałam po cichu dla Natalii
- może to tylko sen uszczypnij mnie...
ałłłł....
-no co ? zaśmiałam się
- nic- odpowiedziałam ze śmiechem
~Charlie~
- słuchajcie a może obejrzymy jakiś film ?
- tak dobry pomysł- powiedział Leo
-a co wy na to dziewczyny?
- w sumie to dobry pomysł - powiedziała Natalia
-tak ja też się zgadzam
- ile macie lat ? - z ciekawością zapytał Leo
-ja 16 a Sylwia 15
- to co oglądamy ?
- tak - uśmiechnął się Charlie
~Natalia~
- słuchajcie my idziemy do siebie
- ok widzimy się jutro
- tak jasne- delikatnym głosem powiedziałam
-czy ty w to wszystko wierzysz??- zapytałam Sylwii
-nie do końca ale to chyba
najlepsza rzecz jaka mi się przytrafiła - odpowiedziała
- mi tak samo
- ahhh - zaśmiałyśmy się
- to do jutra
- tak dobranoc
~Sylwia~
po prysznicu ubrałam się w piżamę i nawet nie wiem kiedy zasnęłam
~Natalia~
'chwilę wcześniej'
poszłam wziąść prysznic aby trochę ochłonąć
następnie ubrałam się w piżamę i poszłam spać
' zadzwonił budzik'
- ooo już rano... poszłam się ogarnąć i ubrałam wybrany zestaw
wychodząc zobaczyłam Sylwię
~Sylwia~
- cześć
- cześć
- gotowa ?
- yhy - westchnęłam
- no to schodzimy - złapałyśmy się za ręce i zeszłyśmy na dół
weszłyśmy do kuchni a tam byli już Leo i Charlie
- cześć dziewczyny
- hej - powiedziałyśmy razem
- często zdarza wam się mówić w tym samym czasie ? - zapytał Charlie
- tak - znów odpowiedziałyśmy razem i wszyscy zaczęliśmy się śmiać
- to co dzisiaj robimy?- zapytał Leo
- może na lody albo pizze a później do kina ? - zaproponował Charlie
- tak świetny pomysł- zarumieniłam się
- to co idziemy?
- tak pewnie- zaśmiałam się
~Natalia~
Przez całą drogę nie mogłam uwierzyć ,że to wszystko
dzieje się naprawdę. Kiedy byliśmy już w lodziarni
i wybraliśmy lody sięgnęłam do torebki po portfel.
- Co robisz - spytał Leo
-Jak to co ? Mam zamiar zapłacić...-uśmiechnęłam się
- Nie ja zapłacę za wszystko-powiedział brunet
- tak a ja zapłacę za bilety do kina- powiedział blondyn
- możemy się dołożyć- uśmiechnęła się Sylwia
- nie... przestańcie to był nasz pomysł...
- no ok- odpowiedziałam niezadowolona
~Leo~
- to co idziemy ?
- tak jasne- powiedziała Natalia
~Sylwia~
Moja siostra i Leo poszli przodem a ja
i Charlie nagle zwolniliśmy...
- no to może opowiesz mi coś o sobie ?
- a co chciała byś wiedzieć?
- w sumie to nie wiem jesteś moim idolem i wiem o
tobie większość rzeczy...-zarumieniłam się
- rumienisz się - zaśmiał się Charlie
- ee nie - zasłoniłam twarz ręką
- może chodźmy szybciej moja sis i Leo już pewnie czekają na nas w kinie...
~Natalia~
'chwilę wcześniej'
- gdzie jest Sylwia i Charlie?
- a nie wiem pewnie idą gdzieś z tyłu
- może zaczekajmy
- nie chodź poczekamy w kinie
- no dobrze
- muszę ci coś wyznać
- tak - z ciekawością powiedział Leo
- no bo jesteś moim idolem i...
- i..?
-czuje się trochę nieswojo w twoim towarzystwie- zarumieniłam się
- dlaczego ?
- no to takie dziwne uczucie- spuściłam głowę
- nie masz się czego wstydzić - uśmiechną się Leo
- to na jaki film idziemy ?- szybko zmieniłam temat
- może horror ?
- Nieee...
- boisz się ?
- ja ? Nie po prostu wolę coś innego
- nie masz się czego bać - pogilgotał mnie brunet
-Leo przestań mam łaskotki- zaczęłam się śmiać
PRZEZ CAŁĄ DROGĘ DO KINA WYGŁUPIALIŚMY SIĘ I
ŚMIALIŚMY...
~Sylwia~
'chwilę wcześniej'
- założę się , że nie- zaśmiał się blondyn
- Charlie proszę chodźmy szybciej - odeszłam kilka kroków od Charliego
- wstydisz się mnie ?? - zapytał
- nie poprostu później moja siostra będzie się wkurzać
- no ok chodźmy...
KIEDY DOTARLIŚMY DO KINA LEO I SIOSTRA JUŻ TAM NA
NAS CZEKALI
~Leo~
- o idą - zaśmiałem się razem z Natalią
- my?- spytała Sylwia
- nie minionki haha - powiedziała brunetka
- oj już dobra - powiedział Charlie śmiejąc się
~Natalia~
PO ZAKOŃCZENIU FILMU OD RAZU POSZLIŚMY DO DOMU
CAŁĄ DROGĘ SIĘ WYGŁUPIALIŚMY
W DOMU CZEKAŁY NA NAS PANI VICTORIA I PANI KAREN
RAZEM Z NASZĄ MAMĄ
- cześć - powiedziała pani Victoria
- hej- odpowiedział Leo a my razem z nim
- jak się bawiliście? - zapytała pani Karen
- dobrze- odpowiedziałam z uśmiechem
~Sylwia~
- ok to my idziemy na górę
- no okej-powiedzieli chłopcy
POSZŁAM DO SWOJEGO POKOJU WZIĘŁAM KĄPIEL I UBRAŁAM PIŻAMĘ
~Natalia~
'chwilę wcześniej'
POSZŁAM Z SYLWIĄ NA GÓRĘ I POBIEGŁAM DO SWOJEGO POKOJU
WZIĘŁAM SZYBKI PRYSZNIC I UBRAŁAM SIĘ W LUŹNY DRES
ZAŁOŻYŁAM SŁUCHAWKI I ZESZŁAM NA DÓŁ GDZIE BYLI LEO I CHARLIE
~Leo~
- o już jesteś
- tak - zdjęłam słuchawki z uszu
- czego słuchałaś - zapytał Charlie
- aaa...
- aaa...co?- zapytałem o to samo
- no wiecie hopeful i te sprawy - zaśmiałam się
- aa spoko a może nam zaśpiewasz ponoć ładnie śpiewacie -powiedział Charlie
- niee w ogóle skąd wiesz , że śpiewamy ??
- tajne źródło...
- ta yhy tajne źródło o imieniu Sylwia
- może tak może nie - powiedział Charls
- to jak będzie z tym śpiewaniem ?
- może kiedy indziej
- okej- odpowiedziałem
~Charlie~
- oo już idzie
- no w końcu- powiedziała Natka
- ojej nie przesadzajcie
- no spoko - wszyscy zaczęliśmy się śmiać
- to gdzie jutro idziemy może skatepark ? - zaproponował Leo
- w sumie...- powiedziała Natalia
- ale ja nie umiem jeździć...- powiedziała Sylwia
- no rzeczywiście ja też...
- nauczymy was - powiedziałem
- okeyy - spojrzałyśmy się na siebie i zaczęłyśmy się śmiać
~Leo~
- my idziemy do siebie dobranoc - posłałem uśmech brunetce
- tak my też... dobranoc - uśmiechnęłam się do Leo
~Natalia~
RAZEM Z SYLWIĄ POSZŁAM NA GÓRĘ I OD RAZU POSZŁAM
DO SWOJEGO POKOJU...
Tak jak mówiłam rozdział pojawia się wcześniej :). Myślę , że wam się spodoba
~Queen~
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz