Rozdział 15
~Natalia~W pewnym momencie usłyszałam szuranie krzesła więc otworzyłam swe zaspane oczy i zobaczyłam siostrę siedzącą przy barku, która wyglądała jak by zobaczyła ducha.
~Sylwia~
Nagle natknęłam się na...ogłoszenie.
''It's been a week! Bars and Melody will play a concert for all Bambinos of the UK more details on the official tournament page on Facebook.'' (tł: To już za tydzień! Bars and Melody zagrają koncert dla wszystkich bambinos z wielkiej brytani więcej szczegółów na ich oficjalniej stronie na facebooku.)
Zamarłam...horror znowu się zaczyna.
Wtedy obudziła się moja siostra
- Boże co ci się stało zbladłaś jak ściana
- Zaczyna się - powiedziałam spoglądając na nią z zaszklonymi oczami
- Co się zaczyna?! Weź bo zaczynam się bać
- Koncert - nie zdołałam powiedzieć nic więcej
- No i co? Zapomnij to był tylko sen
- Dlaczego to ci tak łatwo przychodzi?! Dopiero ryczałaś z tego powodu a teraz mówisz tylko te głupie ''No i co"...
- Zacznij się przyzwyczajać ich nie było i nie będzie zapamiętaj to...
Nie mogłam tego wytrzymać podniosłam się i pobiegłam do swojego pokoju...pierwszy raz.
~Natalia~
To co mówiłam tak bardzo bolało, ale trzeba się z tym pogodzić ich nigdy nie będzie to był tylko sen a tak naprawdę bardzo brakuje mi Leo. W zasadzie nie wiem jaki jest naprawdę więc nie mogę tak mówić może w rzeczywistości jest chamski i aroganci? Kogo ja oszukuję...kocham osobę, która nawet nie wie o moim istnieniu heh. Kiedyś to wszystko było proste czasem żałuję tego, że jestem bambino tylko i wyłącznie dla tego, że cierpię z powodu zakochania się w osobach których nie znam. Byłam zmęczona całym dniem więc poszłam spać.
~Sylwia~
Otworzyłam drzwi do pokoju i w tej samej chwili zrobiło mi się słabo. Podbiegłam do łóżka na którym leżała karteczka z napisem
''hey princess's meet tomorrow at 6 o'clock in the park.
A.M''
Nie wiedziałam co myśleć nie znam nikogo o tych inicjałach. Nie chciałam mówić nic dla siostry bo zaczęła by nalegać abym poszła zawsze taka była. Nie wiem może pójdę, może nie. Z jednej strony jestem ciekawa a z drugiej trochę się boję. Muszę to przemyśleć przez noc. Poszłam się ogarnąć i po kilkunastu minutach byłam już gotowa do snu.
Hejka kochani. Jak widać postanowiłam nadrobić rozdziały. Jak myślicie kto zostawił tą karteczkę na łóżku Sylwii? Możecie dać propozycję w komentarzach i napisać co sądzicie ogólnie o tym rozdziale ;) Miłej nocki
~Queen
Hey, hey oto nominacja właśnie dla Ciebie, serdecznie zapraszamy :D :) ;)
OdpowiedzUsuńhttp://dwaobliczabam.blogspot.com